„Matka natura” – sukces członkini Stowarzyszenia „Więź”

„MATKA NATURA”

Matka natura nigdy nie chodzi ponura
Tam zając daje do nory nura
tam jajko znosi zdrowa kura
Tam wieje potężna wichura
I to nie jest żadna bzdura!
Bo nasza matka natura jest najpiękniejsza
i najpotężniejsza!
Nie warto z nią zadzierać
ani dzieci jej odbierać!
Warto o nią codziennie dbać
i o niej nie zapominać!
Bo co byśmy zrobili bez trawy zielonej,
skóry pięknie od słońca opalonej,
ptaków śpiewu z rana
na łąkach stosów siana,
zwierząt dzikich
typu konie, wilki, dziki,
pysznych warzyw i owoców
jedzonych podczas pikniku na kocu?
Bez Matki Natury
Świat byłby bardzo ponury
Nie byłoby w lecie słońca
w zimie śniegu bez końca
w wiosnę masy zieleni
ani pięknej złocistej jesieni.
Świat byłby smutny, szary i nijaki
nie latały by nad naszymi głowami piękne ptaki.
Więc morał jest taki…
Szanujcie zieleń, kochajcie wszystkie kwiatki
zarówno stokrotki jak i bratki.
Korzystajcie z uroków przyrody,
bo jest piękna nawet w trakcie brzydkiej pogody.
Chodźcie na długie spacery
i wsiadajcie na swoje rowery.
Podziwiajcie nad morzem cudowne widoki
takie jak plaża, słońce, wydmy, foki.
Im więcej matce naturze dacie z siebie,
to poczujecie się jak w siódmym niebie.
Gdy kochasz matkę naturę,
ona potrafi odwdzięczyć się miłością,
dobrocią, pięknem i radością.
Gdy nie szanujesz i nie dostrzegasz matki natury,
bo chodzą Tobie po głowie różne inne bzdury,
Matka natura jest wtedy smutna
ale potrafi wtedy być również okrutna.
Gdy się ją zaśmieca,
złość się w niej wznieca.
I matka natura czasem nie wytrzymuje
oraz katastrofy na Ziemi powoduje.
To poniszczone drzewa,
to ogromna ulewa,
to sztormy na wodzie i
wywracające się na morzu łodzie.
To lasów pożary,
to gryzące latem komary.
To wiatry silne
i pogody niestabilne.
Gdy dbamy o naszą przyrodę
to żyjemy z nią w zgodzie.
Matkę naturę trzeba kochać i szanować
oraz pełne Miłości Życie na niej budować.
Bo gdyby nie Matka Natura,
na Ziemi byłaby tylko jedna, wielka, czarna dziura.
Tak więc niech każdy się nią opiekuje
bo Matka Natura na to zasługuje!

Taki wiersz własnoręcznie napisany wygłosiła na konkursie recytatorskim Paula, członkini Stowarzyszenia „Więź”. Za treść wiersza oraz za jego przepiękne wykonanie otrzymała 3 miejsce w rywalizacji pomiędzy wykonawcami z innych stowarzyszeń i instytucji. A było ich niemało: DPS z Broniewskiego, ŚDS-ie, słuchacze Klubu Kawiarenki Pod Fontanną i wiele innych. Wszyscy oni wzięli udział w IV Edycji Konkursu Recytatorskiego im. Janiny Kuligowskiej, odbywającego się pod patronatem Stowarzyszenia Rodzin i Opiekunów Osób Chorych Psychicznie „Rodzina”.

Stowarzyszenie „Więź” wytypowało dwóch wykonawców – Paulę i Przemka K. Paula zadeklamowała własny wiersz „Matka Natura” i, jak wspomnieliśmy, zdobyła za niego 3 miejsce. Przemek również otrzymał dyplom za wygłoszenie wiersza pt „Zanieś mnie na łąki zielone” autorstwa Mariusza K. z podkładem muzycznym Grzegorza Z. Zarówno Paula jak i Przemek godnie reprezentowali nasze Stowarzyszenie i zasługują za to na podziękowanie. Pochwała i uznanie należą się również autorom wiersza i muzyki – Mariuszowi i Grzesiowi.

Ze strony organizatorów spotkania z poezją również otrzymali oni podziękowania i nagrody: „Dziękujemy za współtworzenie klimatu aktywności twórczej, umiejętności zabawy słowem, propagowanie poczucia humoru i uśmiechu.”